Hejka!
Przychodzę
do Was z makijażem który zrobiłam bez obmyślonego planu.. no i wyszło coś
takiego ;) Pogoda tragiczna... burzowo, deszczowo. Dobrze, że akurat jak przyszedł czas na zrobienie fotek makijażu to trochę się przejaśniło.
Od razu
przejdziemy do kroków:
1. Jako bazy użyłam żelowego eyelinera w
kolorze srebrnym ( MUG Cottontail). Na środek powieki nakładam kolor
pomarańczowy z palety Sephory.
2. Kącik zewnętrzny pokrywam pigmentem z
MUG Enchanted. Od razu łączę kolory ze soba.
3. Wewnętrzny kącik zaznaczam białym perłowym
cieniem (INGLOT #120).
4. Sięgam po ciemny fiolet (MUG Drama
Queen) i łączę z odrobiną brązu (MUG Bada Bing), wyciągam lekko do góry.
Kolorem jasnego „brudnego” fioletu(MUG Unexpected) rozcieram granice
wcześniej aplikowanego ciemnego fioletu. Nadając tzw. mgiełkę.
5. Łuk brwiowy zaznaczam cielistym
kolorem (My Secret 512). Dolną powiekę zaznaczam tym samym pomarańczem i
ciemnym fioletem co górną powiekę.
6. Rysuję kreskę, wypełniam czarną
kredką linię wodną.
7. Tuszuję rzęsy i GOTOWE ;)
I zdjęcia
całości ;)
Twarz:
Rimmel Wake
Me Up,
Puder sypki
Vipera 011,
Bronzer
Honolulu,
Róż Hervana
Benefit.
Brwi:
Kredka Chanel 60 ( grafitowa).
Usta:
Czerwień z palety sephora.
***
To byłoby na tyle. Mam nadzieję, że się podobało :) Całuski:*
Natalia
przepiękny jak i cała Ty :*
OdpowiedzUsuń:*:*:*
UsuńWyglądasz jak modelka, pięknie!
OdpowiedzUsuń